Wadera otrzepała się ze śniegu i popatrzyła na mnie.
-Co?-zdziwiłam się.
-Nie, nic. Jak masz na imię?
-Nightfury... ciekawe nie?-powiedziałam i brwi same mi się zmarszczyły na myśl jak się nabijali ze mnie z powodu historii związanej z moim imieniem.-a ty?
Tikiya?