Zarumieniłam się.Nie mogłam uwierzyć,że taki przystojniak może się zakochać w takiej...Nieważne...Zarumieniłam się.
-Ale ty tak na poważnie?-jęknęłam
-Tak.-odpowiedział.Oparłam głowę o jego futro.
-Ja...Ja w tobie też.Bardzo mi się podobasz.-powiedziałam.
Dylan?