-Ta chciałabym nie wiedzieć co czujesz-powiedziałam idąc za nią.
-A skąd masz wiedzieć?
-Bo gdy się urodziłam rodzice i reszta watahy zostawili mnie na środku jakiejś sawanny!-krzyknęłam i wspiąłam się na drzewo.
-A ja miałam do czynienia z niedźwiedźami.
-A ja z lwami, hienami, szakalami i resztą!-powiedziałam schodząc z drzewa w jej stronę.
-Nie ważne, wracam do siebie-powiedziałam kierując się do jaskini.
Tikiya?